Festiwal powstał w 2012 r. z okazji 120. rocznicy urodzin i 70. rocznicy śmierci jednego z najwybitniejszych europejskich prozaików. W zamierzeniu organizatorów jest on zarówno formą uczczenia pamięci pisarza, jak i świętem literatury.
Jak podkreślają organizatorzy, tegoroczna, dziesiąta edycja festiwalu była nieco skromniejsza niż zwykle. Przypominają jednak, że już w sierpniu pod egidą Bruno Schulz. Festiwal odbyło się spotkanie z noblistkami: Swietłaną Aleksijewicz i Olgą Tokarczuk. „Organizacja tego wydarzenia wymusiła na nas ograniczenie liczby spotkań głównej, październikowej części festiwalu” – dodali.
Aukcja okaleczonych książek Olgi Tokarczuk
Festiwal otworzyła we wtorek "aukcja okaleczonych książek Olgi Tokarczuk", którą poprowadzili Mariusz Szczygieł i Irek Grin, dyrektor Wrocławskiego Domu Literatury. „Czerwcowy wywiad Olgi Tokarczuk dla +Corriere della Sera+ w wyniku kłamliwej manipulacji, nagłośnionej jako zrównanie przez Tokarczuk sytuacji w Polsce z sytuacją na Białorusi, spowodował +wielką narodową akcję odsyłania książek+ noblistce. Naród okazał się około trzydziestoosobową, w większości anonimową grupą ludzi, którzy zdecydowali się nie tylko odesłać książki autorce, lecz także barbarzyńsko je zniszczyć” – czytamy w opisie wydarzenia.
"Aukcja okaleczonych książek Olgi Tokarczuk zakończyliśmy łączną kwotą: 40 322,43 zł – dziękujemy za wielkie serce wszystkim, którzy wzięli udział w aukcji!" - podała Fundacja Olgi Tokarczuk na Facebooku.
"Księgi Jakubowe, na okładce których znajduje się wykreślona markerem obelga „OSZUSTKA”, „ZDRAJCA TARGOWICA” oraz na stronie tytułowej widnieje napis będący zarzutem wobec autorki: „Za to ten twój Nobel? Wstydzę się że jesteś z mojego Kraju – Polski. Zmień Kraj jak w Polsce nie ma demokracji” zostały wylicytowane za 5 101,00 zł!" - dodała.
Zgodnie z zapowiedzą Fundacji Olgi Tokarczuk dochód z licytacji zostanie przekazany na rzecz organizacji zajmującej się prawami osób LGBT+.