Polski rynek sztuki op-art i abstrakcji geometrycznej należy - według krytyków sztuki - do liczących się na świecie. „DESA Unicum po raz kolejny wystawiła prace największych mistrzów obu nurtów, powierzone jej przez kolekcjonerów z Polski i zagranicy” – poinformowała PAP Jadwiga Pribyl, reprezentująca DESĘ Unicum.
Wystawione są i licytowane będą trzy prace Wojciecha Fangora, rekordzisty aukcji z 2018 i 2020 roku. Górne estymacje cenowe jego prac wynoszą łącznie 8,5 mln zł.
Dzieła Wojciecha Fangora znajdują się na pograniczu sztuki optycznej i abstrakcji geometrycznej. Kolekcjonerzy sztuki są gotowi zapłacić za nie kwoty liczone w milionach złotych, a wartość dzieł z roku na rok wzrasta. Prace Fangora dwukrotnie zdobyły tytuł najdrożej sprzedanego obrazu w historii polskiego rynku aukcyjnego. Jako pierwsze w 2018 roku rekord pobiło płótno „M39”, sprzedane za 4,3 mln zł. Zaledwie dwa lata później z ceną sięgającą 7,3 mln zł zdetronizował je obraz „M22”.
Podczas grudniowej aukcji „Sztuka Współczesna. Abstrakcja Geometryczna i Op-Art” zostaną wystawione aż trzy prace Wojciecha Fangora. Na 2,5 - 4 mln zł estymowana jest cena pracy „NJ 3”. Zgodnie z systemem numeracji dzieł przyjętym przez artystę jest ona trzecim obrazem namalowanym w 1965 roku w pracowni w New Jersey. Praca należy do jednej z serii Fangora, w ramach której artysta tworzył hipnotyzujące kręgi.
Na aukcji pojawią się także poszukiwane dzieła twórców op-artu i abstrakcji geometrycznej: Victora Vasarely’ego, Juliana Stańczaka, Henryka Stażewskiego, Ryszarda Winiarskiego, Edwarda Krasińskiego i Andrzeja Nowackiego.
Druga aukcja
Tego samego dnia – 2 grudnia - odbędzie się również aukcja „Pop-art. Popkultura. Postmodernizm”. Pod młotek trafią wybitne prace artystów kontestujących kulturę masową i łamiących społeczne tabu: Jana Dobkowskiego, Jerzego Ryszarda „Jurry’ego” Zielińskiego, Krzysztofa M. Bednarskiego, Radka Szlagi oraz Rafała Bujnowskiego.
Jak podkreślają marszandzi, atrakcją tej aukcji jest wystawienie cyfrowego dzieła w formacie NFT. Będzie to praca Pawła Kowalewskiego „Dlaczego jest raczej coś niż nic”.
Wśród prac najwybitniejszych artystów nurtów op-art i abstrakcji geometrycznej – na aukcji DESA Unicum nie zabraknie dzieł Juliusza Stańczaka, Henryka Stażewskiego, Ryszarda Winiarskiego, Edwarda Krasińskiego oraz Andrzeja Nowackiego.
Nadchodząca aukcja jest historyczna z jeszcze jednego powodu: na polskim rynku dzieł sztuki pojawi się cyfrowy format NFT, pracy „Dlaczego jest raczej coś niż nic” Pawła Kowalewskiego, jednego z najważniejszych artystów lat 80., członka legendarnego kolektywu artystów „Gruppa”.Prace Kowalewskiego do dziś stanowią ważny i pełen ironii komentarz wobec represji reżimu totalitarnego, dając świadectwo nie tylko traumatycznym przeżyciom Polaków, ale i ich drodze ku wolności.
Wirtualny obiekt prezentowany przez artystę i DESA Unicum to sentymentalny powrót do oryginalnego dzieła z 1986 roku, utraconego w wyniku zalania pracowni Kowalewskiego podczas tragicznej powodzi w 1997 roku. Dzięki nowej technologii protokołu blockchain utracona na zawsze praca Pawła Kowalewskiego zostaje uwieczniona w formie cyfrowej.
„Pionierska aukcja +Pop-art. Pop-kultura. Postmodernizm+ ma szanse stać się ważnym wydarzeniem na rynku kolekcjonerskim, prezentującym historię sztuki przez pryzmat wpływów pop-artu, kultury masowej, konsumpcjonizmu i szerzej pojętego postmodernizmu w sztukach wizualnych” - zaznacza Anna Szynkarczuk, koordynatorka aukcji.
Według Szynkarczuk konsumpcjonizm i kultura masowa to uniwersalne wątki, które spajają sztukę od końca lat 60. aż do dnia dzisiejszego. Dla wielu twórców po obu stronach żelaznej kurtyny pop‑art był nie tylko refleksją nad kulturą kapitalizmu, ale też drogą do wolności twórczej w oderwaniu od modernistycznych lub akademickich paradygmatów. Po zmianie ustrojowej, w niedługim czasie nowym wątkiem stał się konsumpcjonizm, który dotknął różnych aspektów życia. Również tych, które były uznawane za społeczne tabu lub szeroko pojęte świętości, jak religia czy tożsamość narodowa – podsumowuje koordynatorka aukcji.