W poprzednią sobotę i we wtorek pokazano na nim "Wszystko co kocham", autorskie dzieło Jacka Borcucha, który napisał scenariusz i film wyreżyserował. Film opowiada o dojrzewaniu nastolatka, który buntuje się przeciw tłumieniu wolności w czasie stanu wojennego.
Utwór został zgłoszony do tegorocznej edycji konkursu Oscarów, a wcześniej był zaprezentowany w USA na festiwalu filmów niezależnych Sundance, gdzie spotkał się z życzliwym przyjęciem.
W piątek i sobotę wyświetlony zostanie "Dom zły", czarny dramat sensacyjny z czasów gierkowskiej PRL w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego.
Pod koniec listopada pokazany zostanie także "Rewers" w reżyserii Borysa Lankosza.