Książki, czyli 3 strzały i 100% prezentowych trafień
Strzał pierwszy: „Sztuka polska lat 70. Awangarda“ (wyd. CSW) album autorstwa historyka sztuki Łukasza Rondudy i artysty Piotra Uklańskiego – wielka rzecz o wielkiej sztuce.
Strzał drugi: biografia Nasierowskiej „fotografki boskiej“ (jak nazywał pierwszą damę polskiej fotografii Melchior Wańkowicz). Zofia Turowska opowiada o życiu zawodowym i prywatnym władającej światłem mistrzyni portretu. „Nasierowska. Fotobiografia“ (wyd. Marginesy).
Strzał trzeci: „Olbrzymki. Kobiety i socrealizm“ (wyd. korporacja ha!art). Podobno powstały z nudy, tak pisze we wstępie autorka, zapewniam, że nuda to ostatnie uczucie, które towarzyszyć może tej lekturze! Rzeźby z MDMu i kadry z „Przygody na Mariensztacie“ sąsiadują tu z pracami Aliny Szapocznikow i Katarzyny Kozyry. Nie mieć „Olbrzymek“ w swojej bibliotece to obciach. Życzę wam (i sobie), aby wszyscy historycy sztuki nudzili się tak, jak Ewa Toniak.
Portret zamiast zdjęcia (z choinką w tle)
W ubiegły weekend (11-13 grudnia) w Warszawie miała miejsce pierwsza edycja ART YARD SALE. Wydarzenia, które połączyło sztukę, fotografię, design i modę z przedświątecznymi zakupami. Organizatorom udało się zaprosić do projektu m.in. Agatę Nowicką Endo, Arobala, Mikołaja Długosza, Tymka Jezierskiego, Tomasza Walentę, Lidię Popiel oraz projektantów mody Anię Kuczyńską, UEG i Turbokolor.
Jeśli z jakichś powodów was tam nie było, nie martwcie się, nic straconego! Zawsze można odwiedzić strony internetowe artystów, choćby Arobala (blebazgroly.blog.pl), Tymka Jezierskiego (www.tymekjezierski.com) czy Agaty Nowickiej (www.agatanowicka.com ) i kupić rysowany prezent za pośrednictwem sieci, może nawet uda wam się namówić ich na portret.
Karp, pierogi, piernik... w święta do galerii trafić ciężko
Dla tych, którym po przysmakach świątecznego stołu do galerii może być daleko proponuję imponujący katalog retrospektywnej wystawy Zbigniewa Libery – przegląd prac artysty trwa od 1 grudnia do 7 lutego 2010 w warszawskiej Zachęcie. Jest to pierwsza w Polsce tak ogromna wystawa autora „Lego. Obóz koncentracyjny“ (druga po amerykańskiej z 2006 roku). Towarzysząca wystawie monografia, wydana w dwóch wersjach językowych polskiej i angielskiej, obejmuje trzy dekady twórczości artysty. Zakup prezentu nie zwalnia oczywiście z obowiązkowej wizyty w Zachęcie. Druga propozycja to eksperymentalna wystawa w formie książki: „Surogat“ (wyd. 40000Malarzy) znakomity debiut młodego artysty Filipa Sadowskiego.