Sellin: W 2018 lub w 2019 roku pojawią się pierwsze polskie filmy historyczne "z hollywoodzkim rozmachem"

"Trzeba zatrudnić Cruise’a, Gibsona, czy kogoś kto jest znany na całym świecie. Aktora hollywoodzkiego, który wcieliłby się w postać Polaka w czasie II wojny i pokazał historię" - mówił w USA minister Mariusz Błaszczak. Jego kolega z rządu Jarosław Sellin wyjawił w TVN24, że "w 2018 lub w 2019 roku" pojawią się pierwsze polskie filmy historyczne zrobione "z hollywoodzkim rozmachem".

Błaszczak w USA: Trzeba zatrudnić Cruise’a, Gibsona który wcieliłby się w postać Polaka i pokazał historię

Zobacz również

Zakończyliśmy proces naboru wstępnych, bardzo takich sygnalnych projektów scenariuszowych na film historyczny. Przyszło do nas aż 800 pomysłów. Z tego wybierzemy 50, żeby sfinansować dalsze prace nad scenariuszem. Oceni je oczywiście komisja konkursowa i potem sfinansujemy naprawdę bardzo dużymi pieniędzmi kilka dużych produkcji - wyjawił sekretarz stanu w resorcie kultury Jarosław Sellin w programie "Fakty po Faktach" w TVN24.

Reklama

Jak dodał, będą to polskie filmy "z hollywoodzkim rozmachem".

Większość filmów dziś powstaje w koprodukcji. Największe doświadczenie w produkcji filmów historycznych mają Amerykanie - będziemy sięgać do ich doświadczeń. Będziemy namawiać gwiazdy reżyserskie i aktorskie do partycypacji w naszych wielkich projektach. Problem polega na tym, że obecnie mamy w Polsce 140 milionów zł na nakręcenie 45-50 filmów, a jeden porządnie zrobiony hollywoodzki film właśnie tyle kosztuje. W listopadzie poznamy te 50 projektów, które dostaną wsparcie. Myślę, że pierwsze produkcje filmowe będą gotowe w 2018 lub 2019 roku - powiedział Sellin.