To, że Daniel Jaroszek pojawił się tutaj, to jest zbieg wielu prześmiesznych okoliczności, bo ja nigdy nie planowałem nakręcić filmu fabularnego, ale pewnego dnia producent Robert Kijak zobaczył mój teledysk dla Darii Zawiałow, w którym wystąpił Dawid Ogrodnik i zadzwonił z propozycją przeczytania scenariusza – wspomina Daniel Jaroszek, reżyser filmu "Johnny".

Reklama

Dodaje, że podszedł do tego z pewnym dystansem.

Jaroszek przyznaje, że najtrudniejsze przy realizacji tego filmu było to jak ekipa chce pokazać księdza Jana.

Przez jaki pryzmat. Bardzo długo szukaliśmy języka narracji – mówi.

Mam wrażenie, że stworzyliśmy bardzo uniwersalną historię – dodaje.

Nie ukrywa, że najtrudniejsze było pokazanie gotowego filmu rodzinie księdza Jana Kaczkowskiego oraz Patrykowi Galewskiemu przez którego opowiadana jest historia duchownego.

Jak zareagowali na to, co zobaczyli i co po projekcji zrobił Filip Kaczkowski, czyli brat księdza Jana? Zobacz WIDEO.

Trwa ładowanie wpisu