Twórczość poznańskiego fotografa - Bronisława Schlabsa (1920-2009) – zajmuje znaczące miejsce w historii polskiej fotografii, przy czym pod soczewką badaczy znajdują się przede wszystkim abstrakcyjne fotogramy, powstające w latach 1958-1961. Prace te pokazywane, obok fotografii Zdzisława Beksińskiego i Jerzego Lewczyńskiego, na słynnej wystawie "Pokaz zamknięty" w 1959 roku (nazwanej przez Alfreda Ligockiego pokazem "Antyfotografii"), spotykały się również z zainteresowaniem na scenie międzynarodowej, m.in. przedstawiciela niemieckiej fotografii subiektywnej – Otto Steinerta; natomiast w 1960 roku zostały pokazane na słynnej wystawie "The Sense of Abstraction in Contemporary Photography" w Museum of Modern Art w Nowym Jorku.

Reklama
Media

Na ekspozycji zaprezentowane zostaną prace artysty z pierwszych lat fotograficznej twórczości. Choć w okresie tym Schlabs, podobnie jak wielu polskich fotografów, realizował program socrealizmu, nawiązując również do popularnej nadal wówczas estetyki piktorializmu, jednocześnie wykonywał fotografie o widocznej reminiscencji międzywojennej awangardy. Właśnie te ostatnie, w znakomitej większości nigdy nie prezentowane prace (pierwszy raz eksponowane były w 2011 r. w Galerii Piekary), zostaną wydobyte z cienia rzucanego przez fotogramy na całe oeuvre artysty.

Media

Prezentowane fotografie ukazują wachlarz różnorakich poszukiwań Schlabsa, w których autor nawiązuje do tradycji awangardowej, zwłaszcza zaś do niemieckiej szkoły Bauhausu i wywodzącego się z niej nurtu Neue Sehen. Równocześnie jednak odnajdujemy w nich nieliczne ślady fascynacji Nową Rzeczowością, czy wreszcie eksperymenty zbliżone do estetyki fotografii subiektywnej. Do najbardziej interesujących należą z pewnością liczne, nieznane dotąd szerszej publiczności dyptyki, łączące odbitkę pozytywową i negatywową. Ostatnią grupę prac tworzą makrofotografie, w których fotografowana rzeczywistość zostaje wyabstrahowana z kontekstu i staje się abstrakcyjną kompozycją. Te nawiązujące do twórczości Aarona Siskinda zdjęcia, stanowią już preludium do szeroko znanych fotogramów.

Reklama