Naziści wywieźli z Belgii kilka tysięcy dzieł sztuki. Zaledwie nieco ponad tysiąc zostało odzyskanych po wojnie. Część sprzedano na aukcjach, część oddano do muzeów. Na liście jest między innymi ponad sto obrazów takich malarzy jak Memling, Brueghel czy van der Weyden. Padają zarzuty, że Belgia zrobiła niewiele, by zwrócić właścicielom zrabowane dzieła sztuki.
Po wojnie nie był to priorytet dla władz - mówi kurator belgijskiego Muzeum Holokaustu i Praw Człowieka. Podkreśla, że rząd w Brukseli mógł bardziej zainteresować się problemem, zdobyć niezbędne informacje, więcej z nich upublicznić i dotrzeć do prawowitych właścicieli.