Oglądając czarno-białe zdjęcia portretowe Schommera można odnieść wrażenie, iż uwieczniono na nich antyczne popiersia. Postacie patrzą prosto w obiektyw, a na ich twarzach, podobnie jak na rzeźbach ze starożytnej Grecji czy Rzymu układają się cienie.
Pierwszą osobą, której twarz oświetliłem centralnie silnym snopem światła, był poeta Vicente Aleixandre. Przekonałem się wtedy, że na zdjęciu dzięki takiemu oświetleniu oczy człowieka stają się niemal czarne, a jego twarz się wydłuża i pokrywa smugami - mówił podczas inauguracji wystawy 86-letni Schommer.
Do jego fotografii pozowali m.in. laureat literackiej nagrody Nobla Camilo Jose Cela i rzeźbiarz Eduardo Chillida.
Wystawę uzupełniają portrety namalowane przez hiszpańskich malarzy: Diego Velazqueza, Francisco de Goyę czy Vicente Lopeza.
Ekspozycję można zwiedzać do 14 września.