Amerykanin był tak szczęśliwy z powodu zakupu, że aż zakręciło mu się w głowie. Jak mówi, "bez tej gitary The Beatles mogliby nigdy nie istnieć". Gdy Paul McCartney miał 15 lat, biegłością gry na tym instrumencie zaimponował Johnowi Lennonowi. A ten zaprosił go do swojego zespołu Quarry Men.

Reklama

Craig Jackson kupił gitarę na aukcji w Londynie, gdzie wystawił ją na sprzedaż przyjaciel McCartneya ze szkoły. O tym, że to oryginalny sprzęt, zapewnił kupca sam muzyk. "To jest pierwsza gitara, jaką w ogóle trzymałem w ręku" - napisał Paul McCartney w liście dołączonym do instrumentu.