Cruise i jego przyjaciółka Paula Wagner będą kierować studiem i dostawać udział w zyskach z filmów. Aktor już zapowiada, że ściągnie do UA największe gwiazdy Hollywood, a wszystkie filmy, które tam powstaną, będą prawdziwymi hitami.

Reklama

A Cruise wie, co mówi. W końcu właśnie w UA powstały pierwsze przygody Jamesa Bonda, Rocky'ego czy słynnej Różowej Pantery. Ostatnie lata nie były jednak dobre dla tej firmy. Nie stworzyła żadnego hitu. I wszyscy spodziewali się, że zniknie z Hollywood. Tymczasem Cruise, który wyleciał ze studia Paramount, zdecydował się ożywić legendę.

Tylko czy mu się uda i czy stworzy taką potęgę filmową, jak udało się to Chaplinowi? Bo złośliwi mówią, że jedyne, co ma wspólnego z tym wielkim przedwojennym komikiem, to... niski wzrost.