Na tom "Margines, ale..." złożą się szkice krytyczne, wystąpienia z okazji nadania tytułu doktora honoris causa (Tadeusz Różewicz jest doktorem honoris causa m.in. Uniwersytetów: Wrocławskiego, Śląskiego, Opolskiego, Jagiellońskiego, Warszawskiego, Gdańskiego, Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu), listy, recenzje, rozmowy i inne teksty Różewicza niepublikowane do tej pory w zwartej formie. Tytuł zbioru pochodzi od nazwy rubryki felietonów Różewicza publikowanych w miesięczniku "Odra" w latach 1969-1976. Część tekstów składających się na zbiór "Margines, ale..." to właśnie te felietony.

Reklama

Różewicz w swoich pracach porusza problem sztuki, roli milczenia w teatrze, debiutów literackich (zarówno tych krytycznych jak i poetyckich), wspomina m.in. Jerzego Nowosielskiego i Monikę Żeromską. W tomie znalazły się też listy Różewicza do niemieckiego tłumacza, popularyzatora polskiej literatury Karla Dedeciusa, do poety i teatrologa Konstantego Puzyny oraz tłumacza Henryka Bereski.



9 października tego roku Tadeusz Różewicz skończył 89 lat. Przypadająca w przyszłym roku 90. rocznicę urodzin poety obchodzona będzie m.in. we Wrocławiu. Tamtejsi radni przyjęli uchwałę o ogłoszeniu roku 2011 Rokiem Różewicza, plan obchodów nie jest jeszcze znany. Różewicz mieszka we Wrocławiu od 1968 i jest Honorowym Obywatelem tego miasta.

Reklama

Książka "Margines, ale..." ukaże się nakładem Biura Literackiego.