Bohaterem powieści jest 50-letni komiwojażer, którego praca polega na podróżowaniu po największych Polskich miastach w celu odbycia nudnych i bezcelowych, w jego przekonaniu, spotkań z kontrahentami firmy dla której pracuje. Bezdzietny, rozwiedziony nie ma przyjaciół, a jedynymi ludźmi, z jakimi utrzymuje bardzo wymuszone kontakty są rodzice oraz współpracownicy. Jedyną przyjemnością w jego życiu jest słuchanie i kolekcjonowane płyty z muzyką dawną. Bohater Vargi to człowiek niezwykle sfrustrowany, nienawidzący ludzi i otaczającej go rzeczywistości. Gardzi społeczeństwem, gardzi własną rodziną i swoim pochodzeniem.

Reklama

Książka nie ma zbyt rozbudowanej fabuły, gdyż najważniejsze są w niej przemyślenia i dialog wewnętrzny głównego bohatera. Niezwykle krytycznym, brutalnie cynicznym okiem obserwuje on otaczającą go rzeczywistość i swoim rozdrażnieniem dzieli się z czytelnikiem. A trzeba przyznać, że irytuje go niemal wszystko i wszystko wywołuje tłumioną wewnętrznie agresję. Pod koniec książki autor serwuje czytelnikowi małą niespodziankę fabularną, która choć może przerazić, to raczej nie powinna dziwić.

Jak wyznał sam Varga w jednym z wywiadów, jego zamiarem nie było stworzenie postaci, z którą ludzie mogliby się identyfikować. Faktycznie bohater "Trocin" to człowiek niezwykle antypatyczny, budzący odrazę nie mniej jednak, wiele jego spostrzeżeń trafia w sedno i zdaje się być powszechną opinią, której bardziej zsocjalizowani wstydzą się sami przed sobą. W wielu miejscach Varga przelał na papier myśli większości z nas, które boimy się dopuścić do głosu, by nie wyjść na sfrustrowanych degeneratów.

Choć autor twierdzi także, że jego zamysłem nie było napisanie opowieści, która w jakimkolwiek momencie mogłaby bawić, to groteskowość i przerysowanie niektórych przemyśleń głównego bohatera powodują, że w wielu miejscach mogą się one wydać całkiem zabawne.

Trociny” wciągają, fascynują i skupiają uwagę czytelnika, który raz po raz albo się uśmiecha, albo drży z przerażenia przed tym, co może czaić się w głowie drugiego, z pozoru całkiem przeciętnego człowieka.

Varga ma też umiejętność dość rzadką wśród dzisiejszych pisarzy, potrafi bowiem budować wielokrotnie złożone zdania, ze zrozumieniem których czytelnik nie ma najmniejszego problemu.

Powieść „Trociny” autorstwa Krzysztofa Vargi ukazała się nakładem Wydawnictwa Czarne.

Media

Autor: Anna Sobańda