Rekordowy fortepian Steinway z 1940 roku stał w domu pianisty aż do jego śmierci. To na nim komponował swoje największe powojenne utwory. Z kolei za blisko 142 tys. zł sprzedany został rękopis suity „Życie maszyn”, który został wysłany za granicę i dzięki temu ocalał. Jego estymacja startowała od 12 tys. zł. Jednymi z dwóch najcenniejszych obiektów, które pojawiły się na licytacji, były zegarek kieszonkowy Omega i pióro wieczne Mont Blanc, które jako jedyne przedmioty należące do Szpilmana przetrwały z nim pobyt w warszawskim gettcie oraz towarzyszyły mu w czasie, kiedy ukrywał się w ruinach warszawskich kamienic. Oba pokazane były w nagrodzonym trzema Oscarami filmie „Pianista” w reżyserii Romana Polańskiego. Zegarek Omega wylicytowany został za 248 tys. zł (estymowany na 10-16 tys. zł), natomiast za pióro Mont Blanc zapłacono 88,5 tys. zł (estymowane na 10-14 tys.).Łącznie pod młotek poszło ponad 50 wyjątkowych obiektów.
-Zainteresowanie aukcją było naprawdę ogromne, zarówno ze strony polskich i zagranicznych instytucji kultury, ale też prywatnych kolekcjonerów z całego świata. Aukcja była jedyną taką okazją, aby wejść w posiadanie osobistych przedmiotów jednego z najważniejszych pianistów i stać się częścią tej niesamowitej legendy. Wierzymy, że sukces licytacji otwiera nowy rozdział na polskim rynku aukcyjnym – mówi Juliusz Windorbski, prezes domu aukcyjnego DESA Unicum.
Kolekcja została przekazana przez synów Władysława Szpilmana – Krzysztofa i Andrzeja. Do tej pory jedyną, dostępną publicznie pamiątką po kompozytorze, był krawat z czasów getta znajdujący się w Muzeum Historii Żydów Polskich Polin.
23 września 1939 roku Władysław Szpilman, wśród ogłuszającego huku bomb, ledwo mogąc dosłyszeć dźwięki fortepianu, grał przez pół godziny ostatni recital utworów Fryderyka Chopina w rozgłośni Polskiego Radia. To właśnie tego dnia niemieckie bombardowania przerwały na lata funkcjonowanie rozgłośni i brutalnie przerwały karierę artysty, który stał się legendą, komponując takie szlagiery jak m.in. utwór „Kiedy kochasz się w dziewczynie” wykonywany przez słynnego polskiego barytona, Mieczysława Fogga.
Od tej pory, aby utrzymać rodziców, siostrę i brata, Szpilman grał w kawiarniach i salkach koncertowych. W 1940 roku znalazł się w utworzonym przez Niemców getcie warszawskim. Tam stracił całą rodzinę, a sam dzięki pomocy żydowskiego policjanta uniknął deportacji do obozu zagłady w Treblince. Pracował niewolniczo jako robotnik budowlany do momentu, gdy w 1943 roku udało mu się uciec na tzw. „aryjską” stronę Warszawy. Ukrywał się m.in. w ruinach domu w alei Niepodległości 223, gdzie odkrył go Niemiec, kapitan Wehrmachtu Wilm Hosenfeld, który dostarczał mu żywność. Roman Polański opowiedział tę historię w głośnym filmie "Pianista”.
Po wojnie Szpilman skomponował ponad 500 popularnych piosenek m.in. „Trzej przyjaciele z boiska” czy „Tych lat nie odda nikt”. Był również kompozytorem sygnału Polskiej Kroniki Filmowej, musicali, muzyki filmowej i do przedstawień teatralnych. Zmarł w 2000 roku. Jesienią planowana jest premiera przedstawienia „Pianista” na Off-Brodway w Nowym Jorku. Jego reżyserką jest słynna dramaturg i autorka scenariuszy, Emily Mann. Twórczyni przeszła do historii dzięki wybitnym inscenizacjom na Broadwayu takim jak „Morderstwo w Orient Expressie” czy „Pociąg zwany pożądaniem”. Była dwukrotnie nominowana do prestiżowej nagrody Tony. W tym roku zostaną również wydane wspomnienia Heleny Szpilman zatytułowane „Żona pianisty”.