Wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński dopytywany był przez dziennikarzy w piątek w Krakowie o plany odwołania Krzysztofa Głuchowskiego z funkcji dyrektora Teatru im. Juliusza Słowackiego.

Reklama

Sprawa samorządu, nie resortu kultury?

- Nie wiem, czy jest jakaś decyzja, wszystkie informacje na ten temat, które do mnie docierają, docierają z prasy – powiedział sprawę Gliński. Podkreślił także, że Teatr Słowackiego nie jest instytucją MKiDN, ale jest instytucją samorządową – prowadzoną i kierowaną przez samorząd. - Niemożliwe, by minister znał sytuację w każdej z tych instytucji – dodał. Wyjaśnił, że nie jest teraz w stanie wydać opinii na ten temat.

Gliński zaapelował do mediów, aby przekazywały prawdziwe informacje, także na temat Teatru Słowackiego. Według niego, niektóre informacje są nierzetelne. Nieprawdą są na przykład – jak mówił – informacje o tym, że były zobowiązania ministerstwa wobec teatru i że ministerstwo nie dotrzymało zobowiązań. Podkreślił, że nie było nawet bezpośrednich rozmów MKiDN z dyrekcją Teatru Słowackiego.

- Jak informowaliśmy, ten teatr, jak wiele instytucji samorządowych w Polsce, wymaga wsparcia także centralnego. Nie jesteśmy w stanie nadrabiać wszystkich zaległości, jakie zastaliśmy w polskiej kulturze przed sześcioma laty. Zwiększyliśmy o 100 proc., mniej więcej, liczbę instytucji samorządowych, które uzyskują wsparcie z budżetu centralnego i co roku rozpatrujemy różne możliwości wsparcia dla kolejnych instytucji – powiedział Gliński. Dodał, że Teatr Słowackiego był wśród instytucji, które pośrednio zwracały się o wsparcie.

- Jako osoba odpowiedzialna za polska kulturę wiedziałem o problemach związanych z budynkiem, że wymaga remontu - to jeden z argumentów, dlaczego podjęliśmy wstępne analizy czy współprowadzić (teatr), czy nie – powiedział szef resortu kultury po raz kolejny podkreślając, że ministerstwo nie poczyniło żadnych zobowiązań, nie było nawet listu intencyjnego.

Reklama

Odwołanie za "Dziady"?

W czwartek zarząd województwa małopolskiego wszczął procedurę odwołania Głuchowskiego z funkcji. W oświadczeniu zarząd uzasadnił taką decyzję nieprawidłowościami, jakie wykazał audyt w teatrze. Chodzić ma o naruszenie przepisów zamówień publicznych oraz o niedopełnienie dbałości o dobre imię placówki. Głuchowski decyzję odbiera jako konsekwencję listopadowej premiery "Dziadów" w reż. Mai Kleczewskiej – przedstawienia krytykowanego przez małopolską kurator oświaty Barbarę Nowak i ministra edukacji Przemysława Czarnka. Za Głuchowskim wstawili się pracownicy teatru, bronią go także politycy opozycji.

Krzysztof Głuchowski wygrał konkurs na dyrektora Teatru im. J. Słowackiego w Krakowie w 2016. Wcześniej przez 17 lat placówką zarządzał Krzysztof Orzechowski.

Głuchowski jest absolwentem krakowskiej PWST, menedżerem kultury, producentem festiwali, filmów i spektakli. Był dyrektorem Bunkra Sztuki w Krakowie, Centrum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha, zastępcą dyrektora Teatru Groteska w Krakowie, producentem festiwalu Era Nowe Horyzonty.

Teatr Słowackiego jest instytucją województwa małopolskiego.