Wszystko jest jakieś inne - mówi Jacob Sobol o wystawie w Leica Gallery Warszawa. 25 października mistrz czarno-białej fotografii pokaże w galerii swój najnowszy projekt.

Jacob Aue Sobol to jeden z najważniejszych współczesnych twórców fotografii czarno-białej. Podróżnik i poszukiwacz inspiracji, znany z nietypowego podejścia do fotografii. - Wolę uczestniczyć niż obserwować - mówi. I porzuca cywilizację na lata, osiedlając się na Grenlandii, by prowadzić życie myśliwego i rybaka. Jednocześnie utrwala na zdjęciach gęstą aurę poufności, wytworzoną przez wspólne przeżycia z ludźmi, których spotyka na swej drodze. Fotografie - efekt tego oryginalnego podejścia do życia i zdjęć, przyniosły mu światowy rozgłos już w pierwszych latach artystycznej działalności.

Reklama
© Jacob Aue Sobol _ Magnum Photos, Moscow, March 2012 / Media / Jacob Aue SobolMAGNUM PHOTOS

Jacob Aue Sobol należy do ścisłej elity fotografów młodego pokolenia. Jest członkiem legendarnej agencji fotograficznej Magnum, założonej ponad 50 lat temu przez Henri Cartier-Bressona. W swym dorobku ma nagrody takie jak World Press Photo czy Leica European Publishers Award, szereg publikacji oraz wystawy na całym świecie. Każdy z jego projektów zyskuje uznanie: "Sabine" z pobytu w Grenlandii, "I, Tokyo" czy "The Gomez-Brito Family" z Gwatemali.

Reklama

W nowych wnętrzach galerii Leiki - na MYSIA 3 - Sobol zaprezentuje swój najnowszy projekt, fotograficzny zapis podróży koleją Transsyberyjską: Nigdy tu nie byłem – Rosja, Mongolia i Chiny - to wszystko dla mnie terra incognita. Zastanawiam się, czy mijając każdą wieś, każdy dom, każde drzewo po drodze do Pekinu – dostrzegę związki ludzi i miejsc? Chcę poznać tych ludzi, złączyć się z miejscami, które odwiedzę. Chcę, żeby stały się one moimi miejscami. Choćby na krótką chwilę.

Wyraziste, sugestywne obrazy Sobola zestawiają otwarte syberyjskie przestrzenie z uniwersalnymi geograficznie ludzkimi zbliżeniami. Unikając dosłowności i stereotypów, łączą piękno z nędzą, poczucie zagrożenia z erotyką, intymność z ekshibicjonizmem. Puls i rytm podróży przetwarza się w strumień mocnych i zaskakujących obrazów, które prasa nazwała emocjonalnie nagimi. Granice między obiektem i obserwatorem zanikają, tak jak zacierają się granice między krajami, które odwiedza artysta.

© Jacob Aue Sobol _ Magnum Photos, Ulaanbaatar, March 2012 / Media / Jacob Aue SobolMAGNUM PHOTOS
Reklama

Warszawska wystawa "Arrivals and Departures" jest jedną z pierwszych publicznych odsłon projektu, pokazanego po raz pierwszy wiosną 2012 w berlińskiej galerii c/o. To druga wystawa Leica Gallery (po "Personal Best" Elliotta Erwitta), organizowana w gościnnych przestrzeniach niegdysiejszej Cenzury na Mysiej 3.

Zobacz także:

Mini eseje Eliotta Erwitta

Październikowy wernisaż będzie zarazem inauguracją stałej obecności galerii na drugim piętrze Mysiej, dokąd Leica przenosi się po niemal czterech latach działalności w Blue City. Artysta zapowiedział swoją obecność na wernisażu. Odbędą się także wydarzenia towarzyszące z jego udziałem, których szczegóły wkrótce pojawią się na stronach leica-camera.pl i https://www.facebook.com/LeicaGalleryWarszawa

Jacob Aue Sobol, "Arrivals and Departures"
Leica Gallery Warszawa, ul. Mysia 3, II i III piętro
Wystawa: 25.10-17.11.2013, wstęp wolny