Warszawa
Reklama

Legenda japońskiej fotografii w Polsce. O sesję poprosiły go Bjork i Lady Gaga

15 października 2014, 12:50
Araki to artysta tajemniczy. Jedyny sposób na rozmowę z nim to odwiedzenie go w Tokio. Araki nie uznaje wywiadów mailowych, telefonicznych, przez Skype. Wystawa w warszawskiej galerii to wyjątkowa okazja by zobaczyc jego prace. Wszyscy kochają zdjęcia Arakiego, ale to książki są najważniejszą częścią jego twórczości i w nie wkłada najwięcej serca, mówi Peter Coeln, kolekcjoner zdjęć i albumów artysty, współkurator warszawskiej ekspozycji.
Araki to artysta tajemniczy. Jedyny sposób na rozmowę z nim to odwiedzenie go w Tokio. Araki nie uznaje wywiadów mailowych, telefonicznych, przez Skype. Wystawa w warszawskiej galerii to wyjątkowa okazja by zobaczyc jego prace. Wszyscy kochają zdjęcia Arakiego, ale to książki są najważniejszą częścią jego twórczości i w nie wkłada najwięcej serca, mówi Peter Coeln, kolekcjoner zdjęć i albumów artysty, współkurator warszawskiej ekspozycji. / Media
Odważne akty, kwiaty i jedzenie przedstawione w erotyczny sposób, a także dokument z życia i śmierci jego żony i… kota Chiro – to serie, które są znakiem firmowym Arakiego, legendy japońskiej fotografii. Nazywana przez niektórych pornografią, sztuka Arakiego od lat broni się wartością artystyczną. Wystawę jego prac można będzie zobaczyć w Leica Gallery Warszawa od 8 listopada do 14 grudnia.

Powiązane

Reklama
Reklama
Zapisz się na newsletter
Najważniejsze wydarzenia polityczne i społeczne, istotne wiadomości kulturalne, najlepsza rozrywka, pomocne porady i najświeższa prognoza pogody. To wszystko i wiele więcej znajdziesz w newsletterze Dziennik.pl. Trzymamy rękę na pulsie Polski i świata. Zapisz się do naszego newslettera i bądź na bieżąco!
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Reklama
Zobacz
Reklama