"Poniedziałek Ja. Wtorek Ja. Środa Ja" - zapisywał w swoim dzienniku Gombrowicz. Reżyser Mikołaj Grabowski do swej teatralnej realizacji wybrał tylko niektóre fragmenty tego tekstu.

"Każdy aktor w naszym przedstawieniu odpowiada za siebie tak samo, jak Gombrowicz, który mówił we własnym imieniu, a nie w imieniu świata - zauważył autor adaptacji i reżyser Mikołaj Grabowski. - Wszyscy mówią, że Gombrowicz to egoista. To nieprawda. Każdy artysta musi być egotykiem, bo inaczej niewiele stworzy" - dodał reżyser.

Reklama

W przedstawieniu udział biorą Piotr Adamczyk, Jan Peszek, Magdalena Cielecka, Iwona Bielska, Tomasz Karolak oraz Andrzej Konopka. Spektakl pomyślany jest jako parada aktorskich kreacji.

"Dzienniki" zazwyczaj wystawiane są w formie monodramu. U Grabowskiego jest inaczej. "Każdy aktor na scenie jest Gombrowiczem, ponieważ wypowiadamy jego myśli - ­powiedział PAP Piotr Adamczyk. - To nie jest materiał teatralny, to Mikołaj Grabowski sprawił, że możemy pokazać ten tekst na scenie" - dodał Adamczyk. "To jest Gombrowicz dotkliwy, złośliwy i niezwykle aktualny. Wybrane teksty mówią dużo o Polsce i Polakach. Myślę, że wszyscy ci, którym nasza narodowość nie jest obojętna, chętnie usłyszą to, co Gombrowicz nam wytyka" - dodał Adamczyk.



"Do Gombrowicza się dojrzewa. Okazało się, że za każdym razem odkrywa się nowe warstwy. Czas, w którym przebywamy, nabiera innego znaczenia. To jest istotna literatura" - powiedział Jan Peszek. "Mikołaj Grabowski przypisał każdemu aktorowi jakiś wątek. Przedstawiam ciało. Zmysłowość, a nie intelektualizm. Jestem najstarszy w tym gronie, więc mogę żonglować tymi problemami, które są mi szalenie bliskie" - dodaje Peszek.

"Dziennik" Witolda Gombrowicza ukazywał się najpierw, od 1953 r., na kartach "Kultury", a potem w formie książkowej nakładem Instytutu Literackiego w Paryżu. Opublikowane zostały trzy tomy:"Dziennik" 1953-1956, "Dziennik" 1957-1961, "Dziennik" 1961-1966.

"Dziennik" uznawany jest za jedno z najważniejszych dzieł Gombrowicza. Zdaniem badacza literatury i krytyka Jana Błońskiego, jest dziennik "zarazem kluczem i koroną wszystkiego, co Gombrowicz napisał". W "Dzienniku" notował Gombrowicz swoje spostrzeżenia i przemyślenia, żale i frustracje, opinie i kompleksy. "Dziennik", rozprawia się z mitami polskości i pompatycznym patriotyzmem.