"Dolly to wielka fanka Scarlett. Jest bardzo podekscytowana tym projektem i pragnie, aby pracowali nad nim najlepsi ludzie z branży" - tłumaczy te zabiegi pragnący zachować anonimowość przyjaciel piosenkarki. Dlatego Parton prowadzi też rozmowy z Tomem Cruise’em i Katie Holmes, którzy prawdopodobnie podejmą się produkcji przedsięwzięcia. Fabuła filmu jest trzymana w tajemnicy. Jednak biorąc pod uwagę, że w postać Dolly Parton wcieli się Johansson, film zapewne opowiadał będzie o młodości piosenkarki.
Trudno bowiem przypuszczać, że 23-letnia Johansson mogłaby przekonująco zagrać starszą o 38 lat wokalistkę. Choć z drugiej strony Parton nie myśli o emeryturze, ciągle koncertuje i nagrywa płyty, udziela się na ekranie (ostatnio wystąpiła m.in. w telewizyjnym serialu familijnym "Hannah Montana" oraz kinowym "Miss agent 2: Uzbrojona i urocza") i wywołuje skandale. Publiczność przyzwyczaiła się już, że Dolly przy każdej okazji eksponuje swój spektakularny biust, wielki blond kokon na głowie i silikonowe usta. Ostatnio wokalistka znów trafiła na łamy brukowców. Tym razem podzieliła się z kolorową prasą wyznaniami dotyczącymi intymnych stron jej trwającego 40 lat małżeństwa z Carlem Deanem - pisze DZIENNIK.
Film jednak ma pokazywać Dolly Parton jako artystkę, a nie skandalistkę. Zapewne więc fabuła osnuta będzie wokół debiutu i największych sukcesów wokalistki, czyli od połowy lat 60. do lat 90., kiedy to wydawała nawet po kilka płyt rocznie i została uznana za jedną z najwybitniejszych pieśniarek w historii muzyki country.
Jako drugi pewnik można przyjąć udział w filmie Scarlett Johansson. Nowojorska aktorka jak mało kto potrafi dobierać wartościowe role i kierować swoją karierą. Zgodzi się na propozycję Parton, bo ekranowym wcieleniem wybitnej piosenkarki jeszcze nie była.