Autor sporo miejsca poświęca w "Dziennikach" sprawom politycznym. Notatki świadczą o tym, że poeta ze Stawiska mocno przeżywał październikową odwilż, z napięciem śledził rozwój wypadków i tragiczne powstanie na Węgrzech. Zdobył się też na samokrytycyzm - zastanawiał się nad genezą swojego zaślepienia, z jakim zaangażował się w budowanie komunizmu.

Reklama

Jednocześnie Iwaszkiewicz otwarcie mówi o swoim homoseksualizmie. Opisuje m.in. swoją relację z Jerzym Błeszyńskim, którego nazywa "ostatnią i największą miłością swojego życia". Ten ukrywany przed opinią publiczną związek przerwała śmierć kochanka, który zmarł na gruźlicę. Błeszyński był pierwowzorem głównego bohatera opowiadania "Kochankowie z Marony". "Dzienniki" ukażą się w lutym nakładem wydawnictwa Czytelnik.

Drugą Iwaszkiewiczowska nowość, listy pisarza do jego córek Marii i Teresy - "Listy do córek" - opublikuje Państwowy Instytut Wydawniczy. Tę część epistolograficznej spuścizny po autorze opracowali Anna i Radosław Romaniukowie. Pisarz często opuszczał posiadłość w mazowieckim Stawisku i wielokrotnie korespondował z córkami. Jak zapowiada wydawca, listy dokumentują nie tylko życie rodziny jednego z najwybitniejszych pisarzy polskich XX w., ale także losy polskiej inteligencji w minionym stuleciu.