Polska premiera głośnej książki Yannicka Haendla o Janie Karskim, która we Francji wywołała publiczną debatę (Wyd. Literackie), biografie Kaliny Jędrusik (Iskry), Johna Lennona (Axis Mundi), album o życiu i twórczości Alberta Camusa (Studio Emka) czy wspomnieniowy "Mój Auschwitz" Władysława Bartoszewskiego (Znak) – to najważniejsze nowości wydawnicze tegorocznej jesieni. Taki wysyp publikacji o sławnych ludziach po 1989 r. zdarza się w naszych księgarniach po raz pierwszy.
W kilkunastu domach książki usłyszeliśmy, że zainteresowanie publikacjami biograficznymi wzrosło po awanturze wokół książki "Kapuściński non-fiction" Artura Domosławskiego. Jej wydanie próbowała zablokować wdowa po wybitnym reportażyście, zaś autora publicznie krytykowała część intelektualistów.
Zamieszanie wywołało odwrotny efekt. Od marcowej premiery Świat Książki sprzedał już 120 tys. egzemplarzy kontrowersyjnej monografii. – Czytelnicy przekonali się, że książki o życiu wybitnych postaci mogą być równie pasjonujące jak ich dzieła. Wydawcy reagują na zapotrzebowanie – komentuje Jakub Frołow z branżowej Biblioteki Analiz.
Zdaniem Piotra Marciszuka, prezesa Polskiej Izby Książki, świadczy to o tym, że rodzima branża wydawnicza normalnieje. – Doganiamy Europę. Na Zachodzie publikacje biograficzne to dochodowy segment. W ofercie niektórych księgarni stanowią one ponad połowę tytułów – dodaje.
Reklama
Na biografiach można nieźle zarobić. Średni nakład książki wydanej w Polsce wynosi dziś 3,5 tys. egzemplarzy. Ale gdyby uwzględnić w rachunkach tylko biografie, wynik byłby nawet kilkakrotnie wyższy. Książka zaczyna zarabiać po sprzedaniu ok. 2 tys. egzemplarzy.