Afera Arnaulta spowodowała konflikt wewnątrz Akademii Szwedzkiej, masowe odejście jej członków i przyczyniła się do decyzji o nieprzyznawaniu w tym roku literackiej Nagrody Nobla.
Na początku października ten francusko-szwedzki fotografik i mąż członkini Akademii Szwedzkiej Katariny Frostenson został skazany przez sąd na dwa lata za gwałt na kobiecie, do którego miało dojść w 2011 roku. Sąd wówczas uniewinnił go od zarzutu drugiego gwałtu na tej samej osobie.
Mężczyzna nie przyznał się do winy. Jak przekazał w poniedziałek obrońca Arnaulta Bjoern Hurtig, jego klient odwoła się od wyroku do Sądu Najwyższego.
Skandal w Akademii Szwedzkiej wybuchł, gdy jesienią 2017 roku 18 kobiet oskarżyło Arnaulta o wykorzystywanie seksualne, a pięć z nich zdecydowało się złożyć doniesienie na policję z oskarżeniem o gwałt. Część zarzutów została jednak umorzona z powodu przedawnienia lub braku dowodów.
Arnault został także oskarżony o przecieki. Z dochodzenia zleconego przez byłą sekretarz Akademii Szwedzkiej Sarę Danius wynika, że mąż Frostenson był źródłem przecieku o Nagrodzie Nobla dla Wisławy Szymborskiej (1996), Elfriede Jelinek (2004), Harolda Pintera (2005), Jean-Marie Gustave'a Le Clezio (2008), Patricka Modiano (2014), Swiatłany Aleksijewicz (2015) oraz Boba Dylana (2016).
Śledztwo wykazało również, że w Akademii dochodziło do konfliktu interesów podczas podejmowania decyzji o hojnych dotacjach. Arnault prowadził klub kulturalny, na którego działalność otrzymywał pieniądze z Akademii. W klubie odbywały się odczyty laureatów nagród przyznawanych przez to gremium.