Jego głos znamy wszyscy - przez lata pracował dla rozgłośni radiowych oraz był "głosem" w wielu filmach i serialach. O jego śmierci poinformował serwis polscylektorzy.pl
Na początku swej kariery związany był z Polskim Radiem. Potem jego głos można było usłyszeć w dziesiątkach filmów, seriali oraz reklam. Był też cenionym lektorem audiobooków.
Od 2016 roku cierpiał na SLA, czyli stwardnienie zanikowe boczne opuszkowe. Kiedy choroba zaczęła poważnie utrudniać nie tylko w pracy, ale stała się relnym zagrożeniem dla życia, zorganizowano zbiórkę na rzecz leczenia. Planowaną kwotę udało się przebić dziewięciokrotnie.