Domenikos Theotokopoulos, El Greco, urodził się na Krecie, potem mieszkał w Wenecji i Rzymie, a ostatnie 37 lat życia spędził w Toledo. Nigdy nie nauczył się hiszpańskiego i zawsze podpisywał swoje obrazy po grecku. Jednak dopiero w Hiszpanii został dostrzeżony i doceniony.

Reklama
PAP/EPA / Ismael Herrero

Prezentowane w Toledo obrazy przyjechały z 30 miast świata i wiele z nich po raz pierwszy zawisło razem, na tej samej wystawie. Podziwiać można "Pokłon pasterzy" - jedną z ostatnich prac malarza, "Sen Filipa II", czy "Widok Toledo", który wypożyczyło nowojorskie muzeum.

PAP/EPA / Ismael Herrero

Na zwiedzających czeka też słynny "Tryptyk modeński" odnaleziony w 1937 roku w piwnicy galerii sztuki w Modenie. Mistrz światła i koloru był bowiem przez wieki niedoceniany. Dopiero na początku XX wieku po raz pierwszy skatalogowano wszystkie jego obrazy.