Pod kątem jakości artystycznej wydaje mi się, że mogę śmiało powiedzieć, że Łódź jest to jeden z 3-4 najlepszych tego typu projektów na całym świecie - uważa Michał Bieżyński, który jako kurator organizował – jak sam mówi - powstanie 46 murali. W ostatnim czasie powstał m.in. mural o pow. 700 m. kw. stworzony przez znany łódzki duet artystów Etam Cru oraz Roberta Procha z Poznania, jednego z najlepszych malarzy wielkoformatowych w Polsce.
Zdaniem Bieżyńskiego to wyjątkowe dzieło, bowiem do jego namalowania udało się zaprosić artystów, którzy stanowią elitę malarstwa wielkoformatowego w Polsce, a których wspólny obraz mógł powstać w samym centrum miasta na ogromnej ścianie w pobliżu Off Piotrkowska, którą codziennie mijają tysiące łodzian.
Łódzka grupa Etam to artyści realizujący swoje dzieła na całym świecie, a ich malarskie prace można spotkać m.in. w Dubaju, Australii, Nowej Zelandii, na Hawajach czy w wielu europejskich krajach. W Łodzi stworzyli swoich sześć pierwszych murali i wrócili do miasta po trzyletniej przerwie.
Artyści w swoich obrazach tworzą magiczno-surrealistyczno-bajkowe światy, a ich dzieła spotykają się z dużą sympatią widzów. Najnowszy mural utrzymany jest w stonowanych barwach, a kolory skupione są głównie pośrodku kompozycji. - Pod kątem artystycznym będzie to prawdopodobnie jeden z ciekawszych przykładów wielkoformatowych obrazów, jakie w tym roku powstaną na świecie - ocenia kurator projektu.
Jego zdaniem Łódź to polska stolica murali, i nie chodzi w tym przypadku o ich liczbę, ale o jakość artystyczną. - W tej chwili w mediach bardzo popularny jest wyścig, które miasto ma najwięcej ścian w Polsce, w Europie, gdzie są największe ściany, gdzie zużyto najwięcej farby. To są wartości kompletnie nieistotne. Tym co jest najważniejsze, to jest jakość artystyczna tego, co w Łodzi powstaje - dodał.
W przestrzeni miejskiej Łodzi można spotkać prace w pełni przedstawieniowe, figuratywne, ale z drugiej strony przedstawienia totalnie abstrakcyjne. Mamy prace, które są bardziej komiksowe i takie które są bardziej szkicowe. Powstawały obrazy przy wykorzystywaniu szablonów, obrazy wykuwane w tynku. Ta różnorodność jest dla mnie podstawowym i najbardziej adekwatnym kluczem doboru poszczególnych artystów - dodał.
Nowe dzieło grupy Etam i Roberta Procha to jedyny, klasyczny mural w ramach nowego projektu artystycznego UNIQA Art Łódź, bowiem – zdaniem Bieżyńskiego, który jest szefem artystycznym tego projektu – po 6 latach od powstania pierwszych artystycznych murali, przestrzeń centrum Łodzi została już w pełni nasycona wielkoformatowymi obrazami. Teraz czas na inne formy artystyczne tj. instalacje, rzeźby i obiekty przestrzenne – ocenił.
Murale były najwłaściwsze i naturalne do rozpoczęcia myślenia o sztuce w przestrzeni miejskiej w Łodzi. Czas najwyższy, żeby pokazać mieszkańcom, że poza muralami są też inne formy artystyczne, nawet jeżeli są one tymczasowe. W projekcie UNIQA Art Łódź chcielibyśmy przedstawiać instalacje, rzeźby, obiekty przestrzenne po to, żeby pokazywać różnorodne formy sztuki, nie tylko te związane z malarstwem - dodał szef artystyczny projektu.
W jego ramach do końca roku w różnych punktach Łodzi zaplanowano sześć realizacji artystycznych, które na stałe lub tymczasowo mają wpisać się w krajobraz miasta. Artyści z USA, Hiszpanii i Polski stworzyć mają rzeźby, płaskorzeźby, instalacje artystyczne, realizacje site-specific.
Pierwsze instalacje można zobaczyć na ulicy Piotrkowskiej. Artysta ze Szczecina ukrywający się pod pseudonimem Lump stworzył na bazie słupów plakatowych ogromne przedmioty-ikony związane z okresem PRL-u. Można zobaczyć m.in. przeskalowaną, słynną pralkę „Frania”, ogromny syfon do wody sodowej, termos czy kawiarkę. Projekt UNIQA Art Łódź organizowany jest przez Łódzkie Centrum Wydarzeń.
Kolejne murale na ścianach łódzkich budynków powstają jednak w ramach festiwalu Energia Miasta 2016, którego organizatorem jest Fundacja Urban Forms. W tym roku festiwal odbywa się na terenie dzielnicy Bałuty, a pierwszy festiwalowy mural, amerykańskiego twórcy o pseudonimie Gaia, już zdobi ścianę kamienicy przy ul. Kilińskiego. Tegoroczny festiwal nawiązuje do procesu rewitalizacji miasta.