Prezentacja książki odbędzie się w najbliższą sobotę (14 kwietnia) o godz. 21.30. W tomie "Małe cienie wielkich czarnoksiężników" znajdą się teksty, które Tymoteusz Karpowicz przygotował z myślą o programie do sztuki "Kiedy przychodzi Anioł" w roku 1979. Spektakl miał premierę we wrocławskim Teatrze Współczesnym, jednak wiersze Karpowicza zatrzymała wówczas cenzura.
Sztuka "Kiedy przychodzi Anioł" powstała w USA. We Wrocławiu reżyserował ją Kazimierz Braun. Książka zawiera, oprócz opracowanych przez Andrzeja Falkiewicza 42 krótkich utworów poetyckich, dramaty "Dziady Chicagowskie", "Dziady Monachijskie" i szkic o dramaturgii "Najgęstsza z wszystkich masek" - jeden z niewielu tekstów Karpowicza, w których mówi on wprost o własnym pisarstwie. Książka jest warta uwagi z jeszcze jednego względu.
Być może stanie się tym dziełem, od którego nowi czytelnicy będą rozpoczynali swoją przygodę z tą wielką poezją. Natomiast dla znających twórczość Karpowicza jest to książka zaskakująca. W przeciwieństwie bowiem do trzech ostatnich tomów poetyckich, nie jest ona skomplikowaną strukturą poetycką, pełną długich poetyckich medytacji, a zbiorem krótkich wierszy, niemal aforyzmów. Teksty Karpowicza są ilustrowane rysunkami Eugeniusza Geta-Stankiewicza oraz portretami autora wykonanymi przez Janusza Stankiewicza.
Nieznane i niepublikowane dotąd utwory zmarłego dwa lata temu jednego z największych polskich poetów, Tymoteusza Karpowicza, które znalazły się w książce "Małe cienie wielkich czarnoksiężników", będą być może największym objawieniem poetyckim tegorocznej edycji trwającego właśnie festiwalu "Port Wrocław".
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama