Jeden z większych ogonków ustawił się przed księgarnią w Wangfujing na przedmieściach Pekinu, donosi agencja Xinhua. Gdy z cichym sykiem otworzyły się automatyczne drzwi, rozpoczęła się walka o egzemplarze "Harry'ego Pottera i Śmiertelnych Relikwii". W większości wypadków lektura zaczynała się już na terenie sklepu. Nieoficjalne statystyki mówią o sprzedaży 700 książek na godzinę.
Niebo siódme, bo i cześć przygód Pottera siódma. W niedzielę do rąk chińskich fanów małego czarodzieja trafił ostatni z tomów sagi. I tak jak na Zachodzie przed chińskimi księgarniami ustawiły się gigantyczne tłumy pottero-maniaków.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama