Lektora na Halloween? Prastare, mitologiczne bestie

Trudno znaleźć bogatsze źródło "potwornych inspiracji" niż najstarsze podania, legendy i mity. Z mitologii greckiej pochodzi m.in. minotaur (pół-byk, pół-człowiek), meduza zamieniająca wzrokiem w kamień czy sfinks z głową kobiety i tułowiem lwa. Równie bogata jest mitologia Egiptu, gdzie znajdziemy m.in. bóstwa pod postacią ludzko-zwierzęcych hybryd (Bastet, Anubis). Z mitologii nordyckiej pochodzi potworny wilk Fenrir i wąż Jormungandr. Do kolekcji prastarych potworów można również dorzucić biblijne inspiracje np. morską bestię, czyli Lewiatana.

Świat wampirów na Halloween

Reklama

Postać wampira (w polskich legendach wąpierz) – nieumarłego potwora wysysającego krew śmiertelników – pozostaje wciąż jedną z najpopularniejszych inspiracji literackich, filmowych i popkulturowych. Bohatera licznych podań i legend znajdziemy m.in. w powieści Drakula Brama Stokera, Kronikach Wampirów Anne Rice czy Miasteczku Salem Stephena Kinga. Polscy fani fantastyki przywołają w pierwszej kolejności Sagę o Wiedźminie Sapkowskiego i doskonale napisaną, humorystyczną postać wampira Regisa.

Reklama
Reklama

Literackie straszydła na Halloween: Wilkołaki

W zestawieniu literackich zmiennokształtnych nie może zabraknąć wilkołaków. Legendarne postaci doskonale sprawdzają się jako główni antagoniści horrorów, powieści gotyckich lub fantasy. Młodsi czytelnicy przywołają z pamięci serię o Harrym Potterze i oryginalne postaci Lupina oraz Fenrira. Fanom tematu lykantropii – w różnych stylach i konwencjach – można polecić średniowieczne dzieło Marie de France p.t. Bisclaveret, powieść Stephena Kinga Rok Wilkołaka lub popularną, ekranizowaną serię Stephenie Meyer, czyli Zmierzch.

Frankenstein i inne, ludzkie twory

Tragiczna postać Frankensteina i jego podopiecznego przychodzi jako pierwsza do głowy przy szukaniu oryginalnych, literackich potworów. Kultowe dzieło Mary Shelley to opowieść o kreacji, próbie naruszenia naturalnych praw i strachu człowieka przed nieznanym. Podobny kontekst przynosi inny, literacki klasyk, czyli Golem Gustava Meyrinka. Powieść grozy z 1915 roku jest luźno oparta o legendarną postać Golema – glinianego potwora, który zostaje stworzony na skutek zaklęć alchemicznych. W FauścieGoethego pojawia się z kolei wątek homunkulusa, czyli małej, ludzkiej istoty, również stworzonej przez alchemika. Inną wersją "ludzkiego potwora" może być motyw potwornego alter ego tu np. Doktor Jekyll i pan Hyde – gotycka powieść szkockiego pisarza Roberta Louisa Stevensona.

Goście z zaświatów, czyli zjawy i upiory

To zdecydowanie najbardziej liczna i zróżnicowana grupa potwornych bohaterów literackich. W literaturze polskiej szczególnie kojarzona z romantyzmem. Polscy romantycy pisali najchętniej o duchach przywoływanych w trakcie obrzędu dziadów, duchach pokutujących (Romantyczność, Lilie, Dziady – Mickiewicza) lub wracających zza grobu, aby dokonać zemsty. Pojawiają się też widma, które mają głównych bohaterów kusić i sprowadzać z drogi głównego powołania (Nie-boska komedia Krasińskiego). Klasyczne postaci duchów znajdziemy również u Szekspira (Hamlet, Makbet), Goethego (Król Olch), Charlesa Dickensa (Opowieść wigilijna), Edgara Allana Poe (Zagłada domu Usherów) i Michała Bułhakowa (Mistrz i Małgorzata).

Wymienione zestawy książkowych straszydeł to zaledwie szkic. Podobnych inspiracji warto szukać m.in. w słowiańskich bestiariuszach i szeroko rozumianej literaturze fantasy.