Wielkość literacka Szolema Alejchema nie budzi najmniejszej wątpliwości i zachwyca każdego, kto sięga po jego dzieła. Próbę przełożenia "Marienbadu" podjął znany polski reżyser teatralny i filmowy - Maciej Wojtyszko. Na deski Teatru Żydowskiego przywołał atmosferę popularnego kurortu, równie chętnie odwiedzanego przez zwykłych zjadaczy chleba, jak i arystokrację. Obraz na tyle bliski oryginałowi, że po krótkiej chwili zapominamy, że jesteśmy jedynie widzami w teatrze. Spacerując

i słuchając opowieści Belci Kurlender, przesycone zapachem sosnowego lasu powietrze staje się prawie namacalne.

Reklama

Wojtyszko biorąc na warsztat prozę Alejchema, postanowił zadbać o jak najwierniejszy przekład. Świat Alejchema i świat Wojtyszki to dwa te same światy. Reżyserowi udało się uniknąć zbędnego patosu, i zapraszając nas w podróż do popularnego ośrodka turystycznego wie, że będzie to podróż ze wszech miar udana. Przez dwie i pół godziny spektaklu zaprzyjaźnimy się nie tylko z głównymi bohaterami, ale też oswoimy z ówczesnym, mogącym obecnie szokować, modelem wypoczynku. Przybrać znacznie na wadze - to ideał i znakomity dowód na to, że turnus był udany.

Spektakl pełen żydowskich dowcipów i anegdot nie tylko bawi, ale idzie o krok dalej. Pozwala poznać od podszewki utracony świat, świat zamożnych Żydów

z warszawskich Nalewek, pokazany z dobrotliwym humorem, wielką przenikliwością i talentem w dostrzeganiu detali.

"Marienbad" to rzecz o miłości, tęsknocie i wiecznie niespełnionych pragnieniach. To historia rozdarcia między dwoma miastami: Warszawą i Marienbadem na 36 listów, 14 miłosnych notatek i 46 telegramów w śpiewnych kompozycjach Jerzego Derfla.

Premiera spektaklu, 22.02. 2013 r. godz. 19.00, Teatr Żydowski

Terminy spektakli:

23.02 godz. 19.00

24.02 godz. 18.00

01.03 godz. 19.00

02.03 godz.19.00

03.03 godz.18.00