W Kennedy Center w Waszyngtonie stawiła się amerykańska artystyczno-polityczna socjeta, by obejrzeć jedną z najpiękniejszych w historii muzyki oper. Bilety rozeszły się w okamgnieniu na miesiące przed spektaklem. A samo wydarzenie reklamowano we wszystkich mediach od blisko roku! Na sześć tygodni przed premierą w amerykańskiej telewizji pojawiła się reklama inscenizacji z najpiękniejszymi chórami, ariami i ensamblami z opery.

Reklama

Ci, którym udało się dostać do Kennedy Center, nie zawiedli się. Po spektaklu zgotowali Trelińskiemu owację na stojąco. A obecni na sobotnim spektaklu przedstawiciele Metropolitan Opera w Nowym Jorku, zauroczeni oryginalnym spojrzeniem polskiego reżysera na operę, już pragną ściągnąć go do siebie.

Słynny tenor Placido Domingo, który kieruje Kennedy Center i dyryguje tamtejszą orkiestrą, zamierza przyszły sezon w operze w Waszyngtonie otworzyć amerykańską premierą „Cyganerii” w reżyserii Trelińskiego. Zamierza też ponownie ściągnąć do Stanów „Don Giovanniego” w inscenizacji naszych artystów. Treliński i Domingo prowadzą też rozmowy nad kolejnymi premierami - „Turandotem” i „Orfeuszem i Eurydyką”.