"Alain Delon. Buntownik i legenda" napisał Denitzy Bantchevy we współpracy z Lilianą Roscą. Co ciekawe, wstęp do książki napisał sam Delon, czyli biografia jest autoryzowana. Należy się więc spodziewać, że ujawniono w biografii to, na co gwiazdor się zgodził.
Od chłopaka z rozbitego domu po karierę w kinie
„Alain Delon. Buntownik i legenda” to opowieść o jednym z najważniejszych aktorów XX wieku. Jak zapowiada wydawca, książka zabiera nas w podróż daleko poza blask fleszy, odsłaniając kulisy życia i kariery mężczyzny, który do dziś budzi zachwyt, podziw i kontrowersje, ale przede wszystkim pokazuje aktora, który na zawsze odmienił światową kinematografię. To portret chłopaka z rozbitego domu, który podbił świat. Zanim to się stało, praktykował u rzeźnika i służył w francuskiej marynarce wojennej. Książka jest wydana jak album, czytelnik znajdzie w niej wiele zdjęć gwiazdora - tych z planów filmowych i tych z archiwum prywatnego. W biografii znalazły się także wypowiedzi przyjaciół i kolegów po fachu Alaina Delona, takich jak Jean-Paul Belmondo, Brigitte Bardot, Sophia Loren, Claudia Cardinale czy Jane Birkin.
Kariera Alaina Delona
W maju 2019 r. oddano hołd legendzie kina, Alainowi Delonowi, przyznając mu honorową Złotą Palmę. Była to nagroda za trwającą ponad 50 lat karierę i nieoceniony wkład w historię kina. Alain Delon już jako młody chłopak zwracał uwagę aparycją. Zadebiutował w 1957 r. w obrazie "Kiedy wmiesza się kobieta" Yves’a Allégreta, a jego kariera przyspieszyła w latach 60., m.in. dzięki "W pełnym słońcu" René Clémenta. W tym samym roku odniósł kolejny sukces, tym razem dzięki filmowi "Rocco i jego bracia" Luchina Viscontiego, gdzie wystąpił u boku swojej przyjaciółki Annie Girardot. Również w latach 60. Delon zagrał u Jacques’a Deraya w kultowym "Basenie" – tu pojawił się razem ze swoją dawną miłością i byłą narzeczoną Romy Schneider. Ogromnym sukcesem był też "Lampart" – kolejna współpraca z Viscontim, nagrodzona Złotą Palmą na festiwalu w Cannes w 1963 r.
Majątek Alaina Delona
Alain Delon był nie tylko aktorem, ale również człowiekiem interesu, który umiał wykorzystywać swój wizerunek do gromadzenia majątku. Wielkość tej spuścizny jest jednak pilnie strzeżoną tajemnicą. I tajemnicą zapewne pozostanie. Na przestrzeni kariery, wraz z sukcesami aktorskimi, Delon zgromadził znaczną fortunę, również dlatego, że był producentem około 30 filmów. Udało mu się skutecznie wykorzystać markę "Delon" i własny wizerunek. Produkcja przedmiotów luksusowych okazała się sukcesem; w Azji sprzedawały się sygnowane jego nazwiskiem papierosy, alkohole i perfumy. Luksusowa marka perfum wykorzystywała w reklamie zdjęcia Delona z lat 60. XX w.
