"Ten tekst jest niezwykle aktualny. Odnajdujemy w nim nasze problemy i spostrzeżenia" - oceniła sztukę Marcii Kash i Douglasa E. Hughesa.

Zwróciła uwagę, że sztukę cechuje "przednie poczucie humoru". "Na scenie przewija się cała galeria wspaniałych postaci, ciekawych ról, a aktorzy mają co zagrać i w czym się pokazać" - wyjaśniła reżyser.

Reklama

"Kanadyjska para młodych autorów umie się śmiać i z tych postaci, i z ich wyborów. A podstawą dla wszystkich tych żartów i komicznych qui pro quo jest zetknięcie świata sztuki ze światem polityki; ich osobność" - podkreśliła.

Bombowa plotka

"Do swojej rodzinnej miejscowości przyjeżdża lewicowy kandydat na prezydenta, który ma wygłosić ostatnie przemówienie przedwyborcze, a z kolei rządząca dotąd prawicowa pani premier postanawia to zbojkotować i nie dopuścić do tego wystąpienia" - mówiła. "Puszczają plotkę, że podłożona została bomba w mieście" - wyjaśniła Janda.

Twórczyni przedstawienia zaznaczyła, że akcja spektaklu "rozgrywa się w lokalnym domu kultury, gdzie równocześnie amatorska grupa teatralna przygotowuje premierę przedstawienia". "Okazuje się, że ten ewentualnie przyszły prezydent ma przemawiać w tym domu kultury, a nie tam, gdzie pierwotnie planowano. Dodatkowo aktor grający główna rolę jest bratem bliźniakiem tego polityka" - wyjaśniła reżyser.

Janda oceniła, że "jest to tak atrakcyjny i nowy tekst", że postanowiła "rzucić wszystkie siły na scenę". "Myślę, że ludzie się odnajdą w tej komedii. Będą się śmiać - z samych siebie też" - dodała.

Reklama

"Co się wydarzy, gdy świat polityki spotka się ze światem farsy? Czy polityk Raymond Bream zdoła wejść na podium i wygłosić swoje przemówienie?" - czytamy na stronie Och-Teatru.

Reżyseria - Krystyna Janda. Przekład - Elżbieta Woźniak. Scenografię i kostiumy zaprojektowała Weronika Karwowska. Za reżyserię światła odpowiada Katarzyna Łuszczyk.

Występują: Mirosław Kropielnicki (Raymond Bream / Roland Bream), Katarzyna Gniewkowska (Penelope, szefowa grupy aktorskiej i reżyserka), Maria Seweryn (Josée, szefowa sztabu Breama), Julia Wyszyńska (Judy, aktorka o poglądach prawicowych), Maria Dębska (Mimi, aktorka seks-maszyna), Ewa Florczak (Weever, pani premier), Adrian Brząkała (Sharkey, członek sztabu wyborczego Weever), Andrzej Pieczyński (Zingel, naukowiec ze sztabu Breama), Adam Serowaniec (Gill, członek sztabu wyborczego Weever), Maciej Wierzbicki (Whiting, dziennikarz) i Kamil Maćkowiak (Colin, aktor-gej).

Premiera "Coś tu nie gra" - 10 czerwca o godz. 19.30 na Dużej Scenie Och-Teatru. Kolejne przedstawienia - 11 i 13-14 czerwca br.