Tancerka rewii jest w równym stopniu akrobatką co baletnicą. Żeby dobrze zatańczyć kankana, powinna świetnie sobie radzić z wysokimi wykopami i podskokami. A do tego musi mieć nie tylko długie nogi, ale i niepospolitą urodę. Wymagania stawiane dziewczynom są bardzo wysokie!
Wiedzą o tym dziewczyny z paryskiej rewii Paris Can Can. Niektóre z nich swoją karierę zaczynały w słynnym Moulin Rouge. Dziś same tworzą zespół uznawany za jeden z najlepszych na świecie. Ich spektakle to produkcja tętniąca życiem, humorem i... erotyką. Kankan jest jej najważniejszym, ale nie jedynym elementem.
Dziewczynom z Paris Can Can na scenie przydaje się dobra kondycja. Podczas występu zmieniają stroje nawet po 10 razy! A każdy strój waży niemało... Strusie pióra, koronki, falbanki i mnóstwo ozdób - im więcej dodatków, tym lepiej.
Kankana w ich wykonaniu będzie można obejrzeć we wszystkich największych miastach Polski - m.in. w Poznaniu, Warszawie, Wrocławiu i Łodzi. Początek trasy dzisiaj w Bydgoszczy. Koniec - 11 czerwca w Krakowie.
Żeby zatańczyć kankana, nie wystarczy szybko i wysoko podnosić nóg. To tak trudny i wymagający taniec, że nawet najlepsze tancerki potrzebują przynajmniej pięciu tygodni specjalnych treningów, by się go nauczyć! Jak sobie radzą z tym prawdziwe mistrzynie? Sprawdź sam. W trasę po Polsce rusza francuska rewia Paris Can Can.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama