Akurat wybór tych dwóch miast nie jest przypadkowy. Bo pierwszy z nich, wybrał obraz, którego akcja dzieje się właśnie w Bostonie. Natomiast Waszyngton zdecydowanie wolał film o samolocie, który miał rozbić się o Biały Dom, który stoi właśnie w tym mieście.

Reklama

Jednak tylko w kwestii pierwszego miejsca krytycy z Bostonu i Waszyngtonu mieli odmienne zdanie. Bo jeśli chodzi o reżysera, czyli Martina Scorsese ("Infiltracja"), najlepszą aktorkę - Helen Mirren ("Królowa") i aktora - Foresta Whitakera ("Ostatni Król Szkocji") byli bardzo zgodni. Zresztą akurat tu ciężko byłoby szukać innych, lepszych filmowców. Najwyraźniej tylko o pierwszym miejscu zadecydował lokalny patriotyzm.