Założeniem i celem wystawy multimedialnej jest przywrócenie pamięci postaci Stanisława Pyjasa. W perspektywie dzisiejszej dewaluacji wartości nadrzędnych takich jak prawda, odwaga, uczciwość, indywidualizm, nonkonformizm czy szacunek do drugiego człowieka – przeciwstawionych hipokryzji, cynizmowi, serwilizmowi i oportunizmowi – wystawa będzie próbą usankcjonowania tych pierwszych jako wyznacznika działania i normy w relacjach społecznych. W czasach kryzysu wartości demokratycznych, paradoksalnie tych, za które Stanisław Pyjas oddał swoje młode życie, istotne wydaje się przywołanie jego nieugiętej, odważnej, zaangażowanej postawy” – powiedziała cytowana w materiałach prasowych Dorota Nieznalska.

Reklama

Dyrektor Galerii Bunkier Sztuki Maria Anna Potocka oceniła, że wystawa reprezentuje nowy nurt sztuki, w którym punktem wyjścia są materiały archiwalne. „Tego typu twórczość charakteryzuje pełny respekt dla dokumentu i jego prawdy. Zabieg artystyczny polega na szczególnym zakomponowaniu wybranych obrazów i tekstów. Powstaje przekaz nagłaśniający najważniejsze aspekty humanistyczne i symboliczne” – powiedziała. Dodała, że „wystawa staje się zaskakująco skonfigurowanym dokumentem, ujawniającym emocje, uczucia i przekonania artysty wobec tematu dla niego ważnego”. Zdaniem Potockiej „artystka pokazuje, że komunistyczny system inwigilacji gnębił ludzi również za to, że chcieli czytać książki, żyć w duchowej wolności i dążyć do godnego samookreślenia”.

7 maja 1977 r. w Krakowie w niewyjaśnionych okolicznościach zginął Stanisław Pyjas, 24-letni student V roku filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego, poeta i działacz opozycji antykomunistycznej współpracownik KOR. Jego ciało znaleziono w bramie kamienicy przy ulicy Szewskiej 7. Następnego dnia prokuratura przedstawiła w lokalnej prasie opinię, że Pyjas, będąc pod wpływem alkoholu, spadł ze schodów i na skutek doznanych obrażeń głowy zmarł, zadusiwszy się własną krwią. Dla przyjaciół i znajomych studenta oficjalna wersja była niewiarygodna. Wiedzieli, że Służba Bezpieczeństwa interesowała się nim i śledziła go. Pyjas razem z kilkoma kolegami ze studiów zawiadomił prokuraturę o anonimach z pogróżkami, które otrzymywali. Tuż przed śmiercią został pobity.

Sprawa śmierci Stanisława Pyjasa do dziś nie została wyjaśniona. Podjęte w 1977 r. śledztwo zostało umorzone. Według oficjalnej wersji, którą potwierdził Zakład Medycyny Sądowej w Krakowie, przyczyną zgonu Pyjasa miały być obrażenia wywołane upadkiem ze schodów.

Reklama

W czerwcu 1991 r. wznowiono śledztwo i ustalono, że przyczyną śmierci było śmiertelne pobicie. Minister spraw wewnętrznych Andrzej Milczanowski nie zgodził się jednak na ujawnienie danych o tajnych współpracownikach SB i w październiku 1992 r. śledztwo zostało umorzone z powodu niemożności wykrycia sprawców. Podejmowane w następnych latach śledztwa nie przynosiły przełomu w sprawie i były umarzane przede wszystkim z przyczyn formalno-prawnych.

W 2001 r. sąd w Krakowie skazał na dwa lata więzienia w zawieszeniu dwóch byłych funkcjonariuszy MO i SB, oskarżonych o utrudnianie w 1977 r. śledztwa w sprawie śmierci Pyjasa, chodziło o ukrywanie przed prokuraturą informacji dotyczących zaangażowania SB w sprawę.

Reklama

Od 2008 r. śledztwo w tej sprawie prowadzi krakowski IPN.

Galeria Bunkier Sztuki bierze udział w akcji #zwiedzajKraków zorganizowanej w ramach kampanii Kraków nieodkryty. W ramach inicjatywy #zwiedzajKraków można liczyć na 20-procentową zniżkę na rozmaite atrakcje – począwszy od wizyt w muzeach, po zakupy i usługi oferowane przez lokalnych przedsiębiorców.

Wystawa „Sprawa Stanisława Pyjasa” czynna będzie do 18 października.